Metamorfozy - Konrad Gaca: Nadwaga za biurkiem

Około 70% Polaków uważa, że klasyczna siedząca praca biurowa najbardziej sprzyja pojawianiu się nadwagi i otyłości. Za profesje „podwyższonego ryzyka” uznajemy także kierowców oraz polityków. Mimo świadomości, jakie zagrożenia niosą ze sobą te zawody – brak ruchu, bóle kręgosłupa, „oszukiwanie” głodu kawą czy batonikami/drożdżówkami – zazwyczaj nie prowadzi to do większej dbałości o zdrowie i sylwetkę.

Na szczęście zdarzają się wyjątki od tej „reguły”. Przykładem jest nasza pacjentka, Kasia Wiktor, która postanowiła zrezygnować z dyskomfortu nadwagi związanej z pracą biurową. Jej decyzja zaowocowała spadkiem ponad 20 kg i otwarciem się na ludzi. Dziś Kasia chce pomagać innym moim pacjentom w trakcie leczenia nadwagi i otyłości...

 

Mój odwód w talii wynosi tyle, ile kiedyś w udzie

Zawsze byłam „duża”, choć dopiero jako nastolatka zaczęłam poważniej przybierać na wadze i przestałam czuć się atrakcyjna. Sama ze sobą czułam się źle; sytuacje, kiedy w sklepach nic na mnie nie pasowało, nie należały do miłych. Rozmiar 46 u młodej osoby nie był komfortowy, kiedy chciałam kupić coś dla siebie w sieciówkach... AWF skończyłam z nadwagą, z nadwagą zdobyłam tytuł instruktora fitness – ruch towarzyszył mi w życiu. Nie miałam problemów kondycyjnych. Jedyny dyskomfortem był fakt, że stosunkowo dużo się pociłam podczas aktywności fizycznej i było mi ciężej niż osobom o prawidłowej wadze.

 

 

Mój wzrost wagi, kiedy miałam kilkanaście lat, był spowodowany większą swobodą jedzenia... Posiłki nie były już tak „dawkowane” przez rodziców jak wcześniej. Miałam kieszonkowe i mogłam je przeznaczać na własne zachcianki. Często sięgałam po słodycze – na radości i smutki... Zdarzały mi się też próby odchudzania – głównie diety z różnych gazet. Zawsze kończyły się efektem jo-jo... Moja aktywność nieco osłabła, kiedy zaczęłam „pracę za biurkiem” - kilogramy też łatwiej się wtedy mnożyły.

 

O GACA SYSTEM dowiedziałam się na imieninach cioci. Wspomniała o nowo otwartym wówczas GACA CENRUM w Warszawie, kilka przystanków ode mnie. Poszukałam informacji w sieci – tam dowiedziałam się o początkowych wykładach. Poszłam na jeden z nich (jeszcze bez zamiaru rozpoczęcia procesu), prowadził go pan Konrad Gaca – to, co usłyszałam, dało mi do myślenia... Akceptowałam siebie, ale dotarło do mnie, że warto zawalczyć o siebie, żeby wyglądać tak, jak naprawdę chcę.

 

 

Właśnie wygląd był moją największą motywacją, tzn. chciałam wyglądać „normalnie” i zakładać „normalne” ubrania. Na początku nie pokładałam wielkich nadziei w procesie odchudzania. Kiedy ekspert zaproponował mi cel wagowy, zaczęłam się śmiać, bo nie pamiętałam czasów, kiedy ostatnio tyle ważyłam. Myślałam, że zrzucę max. 10 kg – tyle wydawało mi się realne. Apetyt rośnie w miarę jedzenia – apetyt na odchudzanie też. Kiedy zrzuciłam już upragnione 10 kg, postanowiłam kontynuować proces do wcześniejszych sugestii wagowych.

Musiał minąć dłuższy czas, zanim te zmiany dotarły do mojej świadomości. Pomagały mi w tym też drobne wydarzenia, np. kiedy odbierałam laptopa z naprawy po 2-3 miesiącach, pan z serwisu nie był pewien, czy może mi go wydać, bo mnie nie rozpoznał!

Kiedy nie wiedziałam jeszcze, czy uda mi się osiągnąć swój cel – zgrabną sylwetkę, mogłam liczyć na duże wsparcie, zwłaszcza ze strony mojej mamy. Teraz, 5 miesięcy po zakończonym procesie, wciąż ważę ok. 63-64 kg. Stałam się bardziej otwarta na ludzi, choć przez całe życie byłam skryta i wolałam się „nie wychylać”. Kiedyś ja potrzebowałam zachęty do działania, a teraz sama zaczęłam wyciągać rękę do innych. Wiem, że w każdej dziedzinie można wiele osiągnąć, trzeba tylko wytrwałości. Dlatego traktuję GACA SYSTEM jako niesamowitą przygodę, a nie tylko sposób na redukcję kilogramów...

Pewnego dnia jeden z ekspertów rzucił mi pomysł pomocy innym osobom „w procesie”. Postanowiłam spróbować i sprawdzić, czy mnie i pacjentom się to spodoba. Lubię patrzeć, jak ludzie chudną i zmieniają się w osoby szczęśliwsze i bardziej pewne siebie – to wspaniałe doświadczenie! Tak właśnie zostałam trenerem/motywatorem w GACA CENTRUM w Warszawie. W swoim procesie odchudzania miewałam różne potknięcia, ale mój ekspert potrafił mnie zmotywować i naprowadzić na właściwe tory...

Moje życie prawie pół roku po zakończonym procesie odchudzania dalej jest zdrowe. Jadam regularnie i zwracam uwagę na jakość produktów w moim koszyku zakupowym. Trenuję 3 razy w tygodniu, a na słodycze pozwalam sobie tylko w weekendy. Oddałam wszystkie moje ubrania sprzed procesu (poza jednymi spodniami – na pamiątkę) – już mi się nie przydadzą! Noszę rozmiar 36 i chwalę się wszystkim, że mam teraz taki obwód w talii, jaki przed rozpoczęciem Mądrego Odchudzania w udzie!

 

 

 

Warto zawalczyć o siebie – tu chodzi przecież o nasze marzenia! Nie ma sensu przyzwyczajać się do „zadowalającego” stanu rzeczy. Jesteśmy w stanie dużo dalej sięgnąć i więcej osiągnąć, niż nam się wydaje. GACA SYSTEM to jeden z najlepszych wyborów w moim życiu...

 

 

Schudnij w domu dzięki www.gacasystem.pl

 

Dzięki platformie on-line możesz odchudzać się z GACA SYSTEM, nie wychodząc z domu. Daje ona możliwość realizacji programu odchudzającego osobom spoza granic Polski! Więcej informacji o przełomowym programie Mądrego Odchudzania oraz o możliwości realizowania go przez platformę GACA SYSTEM on-line można znaleźć na stronie www.gacasystem.pl.

 

Zajrzyj na fanpage Konrada Gacy na Facebooku: www.facebook.com/KonradGaca

oraz na fanpage Gaca System na Facebooku: www.facebook.com/GacaSystem